Witajcie!
Dziś
kończymy oficjalnie
naszą ciążę...'oficjalnie'
bo dzisiaj mija wyznaczony termin porodu...a Dzidzi jak nie było,
tak nie ma:) Zdajemy sobie sprawę, że termin należy traktować
z przymrużeniem
oka, bo poród
o czasie może
nastąpić
+/- 2 tygodnie od wyznaczonej daty. Jak narazie czekamy bardzo
zniecierpliwieni ale z drugiej strony sobie myślimy, że
skoro Maluch siedzi ciuchutko to musi mu/jej być
bardzo dobrze w mamusinym brzuszku:)
Poniżej
zdjęcie Mamy i Dzidzi, oraz krótkie
podsumowanie tego, jak się
czujemy.
Podsumowanie
40-ego
tygodnia:
Ile
jeszcze zostało czasu do oficjalnej daty porodu: oficjalnie
to już
dziś...tyle tylko,
że
po Dzidzi ani widu, ani słychu!
Waga:
73kg (+15kg na plusie)
Obwód
talii: 110cm – zresztą
zobaczcie sami na załączonym
zdjęciu:-)
Rozstępy:
nadal tylko na piersiach
Sen:
spore problemy z zasypianiem, ale już
się
przyzwyczaiłam:-)
Humor:
to niecierpliwe oczekiwanie troszkę
daje
się
we
znaki i czasami nerwy mi puszczają...
czasem
chodzę
rozdrażniona,
ale na szczęście
trwa to krótko
Ruchy
Dziecka: są, chociaż
zdecydowanie
delikatniejsze – Maluch nie ma zbyt wiele miejsca na duże
manewry
Szczególne
zachcianki: już
się
nie
mogę
doczekać
aż
się
dorwę
do
moich ukochanych krewetek:-)
Dolegliwości:
ogólnie czuję się świetnie...może
dlatego, że
nie lubię
narzekać
Plany
na ten tydzień: Dzidek...wyskakuj, bo wszyscy na Ciebie
czekamy!:<3
Buziaki
Iwona,
Szymon i Dzidzia Xxx
Nie mogę się napatrzeć na Twoje zdjęcia ;) Wyglądałaś przepięknie!
OdpowiedzUsuń