Już
od czterech
tygodni jest z nami...nasz Maluszek...nasza Dzidzia wyczekiwana tak
bardzo, przez ostatnie 9 miesięcy! Mamy....CÓRECZKĘ!
Jest po
prostu
perfekcyjna! Taka słodziutka i kochana, no
i bardzo
grzeczna! Urodziła się 31-ego marca, o 6.08 rano, ważyła 3608g i
ma na imię Milla:-) Ma sporo włosków,
jeszcze niebieskie oczy (podobno wszystkie dzieciaczki mają
niebieskie jak się rodzą, a dopiero później
kolor się zmienia na ten 'faktyczny') i super fajny mały nosek.
Przyznam Wam się,
że
już
pod koniec ciąży
byłam
przekonana, że
to będzie
chłopczyk
(wszyscy mi to 'wróżyli'),
więc
tymbardziej wrażenia
kiedy mi powiedzieli że
to dziewczynka były
niesamowite - super uczucie, zdecydowanie namawiamy wszystkich żeby
nie dowiadywali się
płci
dziecka aż
do porodu - nie pożałujecie:-)
Szymon cały
czas podejrzewał,
że
to dziewczynka - no i ma swoją
Córusię
Tatusia:-)
Pomimo długiego
i ciężkiego
porodu (o tym może
kiedyś...)
Milla jest okazem zdrowia. Kochamy ją
nad życie
i jesteśmy
bardzo szczęśliwą
Trójeczką
.....tacy Trzej Muszkieterowie!
Witamy na świecie Millunia!
Buziaki dla Was!
Iwona, Szymon i Milla x
0 komentarze:
Prześlij komentarz