No to zaczynamy!
Jesteśmy w ciąży... To już 15-sty tydzień więc można 'bezpiecznie' wszystkim powiedzieć. To dla nas super news, którym dzielimy się z całą rodziną i ze wszystkim znajomymi. Wspaniałe uczucie!
Mieszkamy w UK i dopiero 2 tygodnie temu mieliśmy pierwsze, oficjalne USG. To naprawdę bardzo wzruszający moment kiedy możesz zobaczyć swoją Kruszynkę po raz pierwszy! Tak naprawdę to nie zdawaliśmy sobie sprawy że noszę w brzuchu małego człowieczka, dopóki nie ujrzeliśmy tego na własne oczy. Lekarz i położna zapewnili nas, ze jak na razie wszystko jest w porządku i nie mamy się o co martwić - ufff, ale ulga!
Ogólnie jesteśmy bardzo pozytywnymi ludźmi, ale nie wszystko jest takie kolorowe bo są też i obawy co do 'naszego' stanu. Czy oby Maluch jest na pewno zdrowy, czy ciąża przebiegnie bez żadnych powikłań, czy poród odbędzie się bez komplikacji? Na pierwszym spotkaniu z położną dostaliśmy mnóstwo ulotek i materiałów do czytania, no i w każdej wolnej chwili do nich zaglądamy i ;uczymy; się nowych rzeczy.
Bloga tego będziemy traktować jako swojego rodzaju 'pamiętnik ciąży i macierzyństwa/tacierzyństwa'. Mamy nadzieję, ze wytrwamy jak najdłużej i zarówno nasza Fasolka jak i my będziemy mieli kiedyś wspaniałą pamiatkę.
W kolejnych postach będziemy się dzielić naszymi doświadczeniami i przeżyciami z ciąży i przygotowywania się do przyjścia na świat nowego członka naszej rodzinki.
Zapraszamy do komentowania!
